Spływny odcinek tej rzeki zaczyna się nieco wyżej, ale jest tak popularny że przyszło nam płynąć tam niemalże w korku. Od Zwierzyńca w dół rzeki było już mniej kajaków na wodzie a za Bagnem już w ogóle malutko. Jeśli tłum na rzece kogoś nie zniechęca, to mimo wszystko warto ten górny odcinek też zobaczyć bo rzeka meandruje tam jak szalona. :)
O rzece Wieprz było w Kaliber 200 Volt!