Hejka. Przeglądałem sobie starsze posty tutaj i zaciekawiłem sie sytuacją konfliku przychodni z syreną. Przeczytałem to co znalazłem na szmerze i jestem ciekawy gdzie jeszcze są o tym jakieś informacje bo dla mnie jako anarchisty który nigdy nie słyszał o sprawie wydaje sie dość interesujące. (Nie wiem czy postuje w dobrym miejsu ale wydawało się zbyt niszowe na zapytaj szmer)

  • borys@szmer.info
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    6
    ·
    1 year ago

    O jezu, to jest w chuj skomplikowane i w praktyce pytasz się o dobrych kilka lat konfliktu narastającego wokół tych miejscówek i specyfiki środowisk które tam powstały. Chociaż Syrena jest tutaj bez dwóch zdań poszkodowana i ofiarą to nie jest to konflikt jednostronny ani tylko sprowadzający się do tego co spowodowało konfrontację, czyli wywalenie typa który miał tendencje do zachowywania się przmeocowo. Uważał bym na oświadczenia wydawane przez obie strony, te wydawane przez Przychodnie są zazwyczaj przekłamane ale te publikowane przez osoby którym odebrano mieszkanie też nie dają pełni informacji i obrazu. W praktyce radził bym spróbować szukać ludzi którzy trochę orientują się w sytuacji i gadać z nimi

    • LukaszWyrak@szmer.info
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      2
      ·
      1 year ago

      O jezu, to jest w chuj skomplikowane i w praktyce pytasz się o dobrych kilka lat konfliktu narastającego wokół tych miejscówek i specyfiki środowisk które tam powstały.

      Nie tylko wokół tych środowisk, bo mocno zaangażowany był też ruch @ z Poznania.

      • borys@szmer.info
        link
        fedilink
        Polski
        arrow-up
        2
        ·
        1 year ago

        Jednocześnie nie przesadzał bym z ich udziałem w tym. Rozbrat w tym maczał palcę ale nie spowodował degrengolady która w obu squatach powstała. W przychodni spowodowały to używki a w Syrenie siedzenie w włąsnej bańce i odmawianie zaakceptowania tego że ktos może myśleć choć trochę inaczej niż przykjęty “główny nurt”. Smutna prawda jest taka że zabrakło tam kogoś kto by przez chwilę wrzucił i pauzę i spróbował rozwiazać jakos ten konflikt. A skończyło się jak skończyło, grupą straumatyzowanych osób. Niestety bardzo często tak kończą się działąnia ruchu

        • LukaszWyrak@szmer.info
          link
          fedilink
          Polski
          arrow-up
          2
          ·
          edit-2
          1 year ago

          Jednocześnie nie przesadzał bym z ich udziałem w tym.

          Brali bezpośredni udział w fizycznym ataku na Syrenę. Bardziej angażować się nie dało. A co do degrengolady to zapewniam Cię że na Przychodni duży udział w tym miały również osoby streight edge. Problem machismo w ruchu @ jest czymś realnym. To samo jest na Rozbracie. W przypadku Syreny faktycznie tam w pewnym momencie było sekciarsko, to był jeden z powodów mojego opuszczenia skłotu, choć cały czas wspierałem ich.

          Zresztą fakt że osoby specjalnie z Poznania do Warszawy przyjechały w celu ostatecznego rozwiązania kwestii Syreny najlepiej dowodzi, że nie była to “spontaniczna obrona biednego białoruskiego anarchisty” tylko było to planowane wcześniej.